Překladové cvičení 01 - Nosek bałwanka
NOSEK BAŁWANKA
Marta Jakubowska
Pewnego zimowego dnia dzieci ulepiły bałwanka. Nosek zrobiły mu z marchewki, oczy z guziczków a usta z czarnych węgielków. Na głowę założyły mu czerwony kapelusz. Bałwanek wyglądał prześlicznie. Wieczorem do bałwanka przyszedł zajączek. Usiadł na śniegu i długo patrzył na nosek bałwanka.
- Dlaczego mi się tak przyglądasz? - zapytał zdziwiony bałwanek.
- Twój nosek jest z marchewki, a ja od rana nic nie jadłem - odpowiedział zajączek.
Przyjrzał się bałwanek uważnie zajączkowi. Był taki zmarznięty. Potem spojrzał na swój nosek, zastanawiał się chwilę i kręcił głową.
- Możesz zjeść tę marchewkę - powiedział w końcu.
- Dziękuję - powiedział zajączek do bałwanka i schrupał marchewkę.
Jednak bałwanek bez noska nie wyglądał już tak ślicznie. Zajączek się tym zmartwił, podrapał się za uchem i pobiegł do lasu. Przyniósł stamtąd piękną szyszkę. Umieścił ją w miejscu noska i uśmiechnął się do bałwanka. Bałwanek też się uśmiechnął. A rano wszystkie dzieci uznały, że bałwanek z szyszkowym noskiem wygląda najśliczniej.